sobota, 21 lipca 2012

Pomysł na biznes ... sprzęt do wyposażenia siłowni i klubów fitness

Sprzęt do wyposażania siłowni ... czyli co?
Moja firma zajmuje się wyposażaniem siłowni, hal fitness, obiektów spa we wszelaki sprzęt, od ławeczek po rowery, od hantli po bieżnie. Jest to nie tylko sprzęt siłowy, ale również
sprzęt do ćwiczeń aerobowych. Zajmujemy się także doradztwem w jaki sprzęt należy siłownię wyposażyć, robimy projekty siłowni. 
Skąd pomysł na taki biznes?
Cóż, kulturystyką i sportem zajmuję się od lat. Była to aktywność w różnym wydaniu: od prowadzenia siłowni, poprzez organizowanie zawodów kulturystycznych, instruktaż, wykłady i doradztwo dla osób ćwiczących. Więc sprzęt do wyposażenia siłowni stał się niejako naturalną koleją rzeczy. 
Czy to łatwy kawałek chleba?
Jak każdy biznes, nie jest to prosta sprawa. Kontakty nawiązuję sam, zabiegam o klientów, czasami bywa tak, że jestem dostępny przez 12 godzin na dobę. Nie pracuję od godziny do godziny, pracuję w weekendy. Szczególnie dużo czasu poświęcam klientom rozpoczynającym swoją przygodę z siłownią. Czasem odradzam kupno takiej maszyny, a doradzam inne. Prowadzenie tego typu biznesu to nie zwykły sklep z czekoladą, gdzie kupimy batonika, a jak nam nie smakuje to go wyrzucimy. Sprzęt nie jest tani, wybór na rynku jest ogromy, czasem też wybór takiej maszyny a nie innej warunkuje sukces całego przedsięwzięcia jakim jest siłownia. 
Czyli prócz wiedzy na temat nowości oraz sprzętu do ćwiczeń, ma Pan wiedzę nt. zapotrzebowania danej siłowni na sprzęt?
Muszę mieć, skoro zajmuję się także projektowaniem i profesjonalnym doborem maszyn dla danej siłowni. Nie wyobrażam sobie takiej wiedzy nie mieć:) Prócz tego muszę mieć wiedzę nt prowadzenia treningu, zarówno dla osób ćwiczących rekreacyjnie, jak i sportowców. 
Sportowców?
Hokeistów SSA Wojas Podhale (kiedyś), kulturystów.
W tej chwili jak wygląda praca w Pana firmie?
Niestety nie spotkałem jeszcze osoby, która wg mnie miałaby wystarczającą wiedzę nt. sprzętu - więc merytorycznie sam prowadzę doradztwo. Zatrudniam grafika z którym projektujemy siłownie,  natomiast sprawy kadrowe i księgowe pozostawiam specjalistom w tej dziedzinie - choć oczywiście mam podstawy wiedzy w zakresie księgowości firmy. 
W chwili obecnej współpracuje Pan z wieloma firmami?
Tak, jak już wspominałem - początek jest zwykle trudniejszy. Na dzień dzisiejszy współpracuję z wieloma: m.in. Body Building, polecam stronę Aleksandry Kobielak, współpracuję z portalem Muscalator, producentem suplementów firmą Olimp, czy zakopiańskim pensjonatem Arnika, Firmą FunFit. Odnawiamy sprzęt takich marek jak Technogym, Lifefitness, Precor, Stairmaster, Startrack. Urządzenia fabrycznie nowe to seria maszyn BioMotion, czy Natural Strengtch - (Mastersport).
W tej chwili mogę powiedzieć, że jestem już rozpoznawalny na rynku jako firma. Często również zdarza się, że firma kojarzona jest tylko z nazwiskiem - więc tymbardziej czuję się doceniony. Miło mi również, że obecnie do mnie zwracają się firmy z ofertami współpracy.
Jak długo zajęło wypromowanie marki firmy?
Myślę, że ok roku. 
To bardzo szybko!
Tak, ale jak już wspomniałem przeskoczyłem kilka poziomów. Od lat zajmowałem się kulturystyką, miałem sporą wiedzę w tym zakresie, doświadczenie. Zdarzało się, że byłem zapraszany przez producentów sprzętu do testowania maszyn. Zdaję sobie sprawę, że osoba początkująca, która chciałaby zająć się tym biznesem będzie się musiała tego nauczyć, ja też się przecież uczyłem i to dobrych kilka lat.
Czy uważa Pan, że to dobry pomysł na biznes?
Powtórzę, dobry jak każdy inny. Jednak, ja nie prowadzę sklepu. Nie kieruję się zasadą, skoro klient kupuje tzn. wie co robi. Zdarza się, że dzwonię do klienta pytając po co mu ta maszyna skoro zamówił/dysponuje już taką/podobną, na której można ćwiczyć daną grupę mięśniową. Często się wówczas zdarza, że klient sugeruje się modą, a czasem designem. Oczywiście jeśli się upiera przy kupnie, to nie uszczęśliwiam go na siłę, ale przestrzegam i doradzam. 
Czy można na tym zarobić?
Można - jak na wszystkim, ale ile, to już zależy od własnej pracy i zaangażowania.
Warto również zajrzeć tutaj.



Informacji udzielił właściciel firmy Olimpfitness