Zgodnie z założeniami nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia instytucjach rynku pracy tworzy się pomysł kontraktowania usług rynku pracy. (znaczy pomysł ma już swoją smutną historię, ale nie to nie na potrzeby mojego posta)
W wielkim skrócie chodzi o to, że urząd pracy (wojewódzki lub powiatowy czy inna instytucja zajmująca się do tej pory bezrobotnymi np. niepełnosprawnymi) nie będzie sam poszukiwał pracy dla osób bezrobotnych (jakby miał czas to robić do tej pory), będzie zlecał to instytucjom pozarządowym i prywatnym firmom wybór będzie miał formę przetargową.
Niespodzianka numer jeden: urząd będzie płacił za zaktywizowanie zawodowe. Jeśli osoba nie podejmie pracy - to nie zostanie za jej aktywizację zapłacone