poniedziałek, 10 lutego 2014

asystentka czy higienistka stomatologiczna

Higienistka stomatologiczna i asystentka stomatologiczna są zawodami ujętym w klasyfikacji zawodów. Mniej więcej od 2010 roku zaczął się "boom" na kształcenie, przede wszystkim policealne w zawodzie asystentki i higienistki stomatologicznej, choć specjalnie na rynku pracy nie było większego zapotrzebowania na te zawody.



Wyprodukowano olbrzymią rzeszę młodych ludzi, które w takim zawodzie pracy i tak nie znajdą (produkcja trwa nadal). Przykładowo w połowie 2013 roku, zawód higienistki stomatologicznej został zakwalifikowany jako nadwyżkowy. Tzn. więcej chętnych do pracy niż miejsc pracy. 
Oczywiście pomoc dentystyczna, by pracować w gabinecie stomatologicznym powinna mieć ukończone przynajmniej studium policealne w zawodzie higienistki lub asystentki stomatologicznej. Jednak zatrudnianie takiej osoby w gabinecie nie jest obligatoryjne. Asysta podczas zabiegów stomatologicznych powinna oczywiście być, jednak taka jak na dotychczasowych zasadach.

Czy faktycznie rynek jest już zapełniony wykwalifikowanymi higienistkami/asystentkami stomatologicznymi? Moim zdaniem tak. 
Można spotkać się z ogłoszeniami "szukam pracy w charakterze pomocy dentystycznej", jednak praktycznie z żadnym ogłoszeniem "dam pracę". 

Jeśli ktoś by zapytał, co wybrałabym: higienistkę czy asystentkę stomatologiczną, odpowiedziałabym - higienistkę. 
Jeśli ktoś zapyta, czy jest sens kształcić się w tym zawodzie, odpowiedziałabym tak, jeśli mam doświadczenie w pracy na tym stanowisku. Jeśli natomiast ktoś chce ukończyć szkołę i z praktycznie żadnym stażem pracy szukać zatrudnienia w zawodzie, to w zasadzie jest bez szans. 
Dlaczego? Zadajcie sobie pytanie, ile rocznie otwiera się klinik/gabinetów stomatologicznych? Lekarz stomatolog będzie leczył zęby po ok. 7 latach, bo tyle średnio trwa jego kształcenie. Wyprodukowanie jednej asystentki zajmuje ok. roku - bo tyle trwa jej nauka. Higienistka kształci się trochę dłużej ok. 2 lat (szkoła policealna), egzaminów wstępnych do szkoły brak, jakiś przesiew może być podczas egzaminów zawodowych. Wnioski więc wyciągnijcie sami. 

Jeśli myślicie by kształcić się w tym zawodzie, to najpierw sprawdźcie lokalny rynek. Zadajcie sobie pytanie, czy kiedykolwiek widzieliście ogłoszenie "przyjmę do pracy asystentkę stomatologiczną". Pamiętajcie też, że żadna ustawa nie przejdzie, która byłaby niekorzystna dla lekarzy stomatologów, żadnych większych uprawnień do wykonywania zabiegów stomatologicznych nikt, kto nie jest lekarzem nie będzie miał (szczególnie estetycznych, bo na nie jest spory popyt). Lekarze zatrudniać będą takie osoby jakie chcą, nie takie jak stara się im narzucić rozporządzenie czy ustawa. Dlaczego? Bo lekarze mają lobby, a asystentki nie!

Przeglądając liczne fora nt. zawodu asystentki i higienistki, główne pytanie to ile się zarabia? Podane były tam różne kwoty, różne w różnych miastach i miasteczkach. Jednego tam nie było, gaża pomocy dentystycznej z roku na rok będzie coraz mniejsza. Im więcej uprawnionych w tym zawodzie, tym stawki odpowiednio są niższe i niestety, wszystko zmierza ku temu.

Ostatnią instytucją, do której powinnyście się udać zasięgając "języka" czy uczyć się tego zawodu, czy nie jest sekretariat szkoły policealnej, która kształci w tych specjalnościach ? I znów pytanie: dlaczego? Bo oni powiedzą, że oczywiście tak! Zawód jest popytowy i są regulacje prawne związane z tymi specjalnościami. 
Przecież im więcej uczniów, tym więcej szkoła zarobi.

Reasumując: wykwalifikowane asystentki/ higienistki z ok. 3-4 letnim stażem sobie poradzą. Problem mogą mieć te, które dopiero ukończyły szkołę, które nie mają kompletnie żadnego doświadczenia zawodowego, które wyszły z założenia: najpierw wykształcenie później poszukiwanie zatrudnienia w zawodzie.
Ten post, nie jest po to by zniechęcić do uprawiania tych zawodów, ale do tego by się zastanowić, czy kształcenie w nim nie jest zwykłą stratą czasu.