środa, 15 października 2014

kontraktowanie usług rynku pracy - ki pieron?

Zgodnie z założeniami nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia instytucjach rynku pracy tworzy się pomysł kontraktowania usług rynku pracy. (znaczy pomysł ma już swoją smutną historię, ale nie to nie na potrzeby mojego posta)

W wielkim skrócie chodzi o to, że urząd pracy (wojewódzki lub powiatowy czy inna instytucja zajmująca się do tej pory bezrobotnymi np. niepełnosprawnymi) nie będzie sam poszukiwał pracy dla osób bezrobotnych (jakby miał czas to robić do tej pory), będzie zlecał to instytucjom pozarządowym i prywatnym firmom wybór będzie miał formę przetargową.

Niespodzianka numer jeden: urząd będzie płacił za zaktywizowanie zawodowe. Jeśli osoba nie podejmie pracy - to nie zostanie za jej aktywizację zapłacone


Niespodzianka numer dwa: Fundacja (Fundacja Imago), która pilotowała projekt testujący kwestię kontraktowania w swoich swoich zaleceniach i rekomendacjach do Ministerstwa zwraca uwagę "na potrzebę certyfikacji instytucji/firm chcących podjąć się współpracy w ramach kontraktowania usług aktywizacyjnych". 
Ba, zwraca uwagę również na konieczność, by warunkiem koniecznym - umożliwiającym startowanie w przetargu danej firmy była akredytacja i certyfikat (brak certyfikatu=nawet najlepsza oferta zostaje wykluczona z postępowania). 
Ciekawe ile ta certyfikacja będzie kosztować? 5.000? na rok? czy 19 000 w promocji na 4 lata? Miejmy nadzieję, że ów certyfikowanie będzie przebiegało LEPIEJ niż certyfikowanie w ramach ISO.
To się nazywa lobbing? Ciekawe jak dobry

Moja rekomendacja: nie ma potrzeby certyfikowania firm zajmujących się aktywizacją osób bezrobotnych ponieważ firmy te i tak będą liczyły na kreatywność zatrudnionych przez siebie specjalistów i ich pracę własną. 
Jak już musicie to certyfikujcie specjalistów, przynajmniej nie będą pracowali za 25 na rękę + plus premia za efekty. (taka luźna uwaga, nie do końca poważna
Ten post jest dopełnieniem tego

Ps. Fundacja rekomendująca certyfikowanie instytucji prowadzi Agencję Zatrudnienia :-) - uwaga dla błyskotliwych