sobota, 12 maja 2012

Pomysł na biznes .... firma szkoleniowa

Czy firma szkoleniowa to dobry pomysł na biznes? postaram się rozjaśnić kilka dzięki uprzejmości pracownika firmy szkoleniowej. Nie sugerujcie się tym jednak w 100%. 
Pamiętajcie, każdy pomysł na biznes jest dobry. Poniższe uwagi mogą tylko pomóc przeprowadzić dokładny rekonesans.
ps. przeczytajcie poprzedni wpis, wywiad z .... ? pracownik administracyjny firmy szkoleniowej


Czy założenie firmy szkoleniowej jest dobrym pomysłem na biznes?
Myślę, że nie jest to zły pomysł. Każdy pomysł jest dobry, jeśli jest przemyślany i dopracowany.

Jeśli miałaby Pani coś radzić osobie planującej założenie tego typu firmy na co zwróciłaby Pani uwagę?
Przede wszystkim na to czy jesteśmy w stanie przebić się na rynku, jak wielka będzie nasza firma, w jakim zakresie będziemy szkolić. Ale tego typu pytania gnębią chyba każdego kto myśli o pracy na swój rachunek.

W jakim zakresie szkolić? 
Oczywiście, musimy zatrudniać specjalistów, trenerów, wykładowców, nie jesteśmy w stanie przecież szkolić osobiście w każdym zakresie. Szkolenia generalnie możemy podzielić na tzw. miękkie i twarde. Miękkie, czyli takie które dają nam jakieś umiejętności np. umiejętność poszukiwania pracy czy umiejętność radzenia sobie ze stresem. Szkolenia twarde, które powinny nam dawać już konkretną umiejętność zawodową.

Powinny? Są takie które nie dają?
Cóż, poziom szkoleń bywa różny. Jeśli korzystamy ze szkoleń to wybierajmy takie, gdzie czegoś się nauczymy lub takie, które dadzą nam konkretne uprawnienia.  To takie po których ukończeniu mamy pewność, że zostaniemy zatrudnieni.

Przecież szkolenia kończą się certyfikatem....
Owszem, ale czy certyfikat lub zaświadczenie o ukończeniu szkolenia na drukach MEN daje nam coś więcej prócz papierka? Warto to przemyśleć, chyba, że taki papierek jest nam do czegoś potrzebny... ale to już inna bajka.

W jaki sposób zatem weryfikować skuteczność czy sens uczęszczania na dany typ szkolenia?
Niestety musimy sami szukać takiej wiedzy. Nie jestem w stanie opisać tutaj każdego szkolenia. Podam przykład - Szukając pracy w charakterze opiekunki do dzieci mile widziane jest ukończenie szkolenia w tym zakresie. Możemy je ukończyć w dowolnej instytucji szkoleniowej, która takie szkolenie organizuje. Jeśli jednak dobrze poszukamy to zorientujemy się, że program nauczania w zawodzie opiekunka do dzieci pewnych instytucji szkolących daje nam dodatkowe uprawnienia. Wykaz tych instytucji i wyjaśnienie w nagłówku znajdziemy tutaj. Wydaje mi się, że komentarz jest zbędny. Osoba taka może pracować w charakterze opiekunki np. w punkcie przedszkolnym (oczywiście ostateczna decyzja zatrudnienia osoby z takimi uprawnieniami  zależy od dyrektora placówki).

Wspominała Pani o innych uprawnieniach, może jakieś przykłady?
Oczywiście, np. ukończenie i zdanie egzaminu UDT (przeczytaj tutaj o UDT) w zakresie obsługi wózków jezdniowych z napędem silnikowym, da nam uprawnienia do ich obsługi. Po zdaniu egzaminu tzw. "palacza c.o" otrzymamy uprawnienia do obsługi kotłów. Chyba, że jesteśmy zainteresowani zwiększeniem naszych umiejętności czy atrakcyjności na ryku pracy, więc certyfikat ukończenia szkolenia z zakresu programowania html będzie zbędny jeśli faktycznie nasza wiedza w tym temacie jest mierna.

Czyli?
Ogólna rada jest taka by pytać, szukać i nie tracić czasu na coś, co może okazać się zbędne. Kolejną radą jest zapoznanie się z zawodami regulowanymi, czyli takimi których wykonywanie wiąże się z posiadaniem konkretnych uprawnień.

Wracając do szkoleń jako pomysłu na biznes...
Tak jak wspomniałam, konkurencja jest w chwili obecnej olbrzymia. Wydaje mi się, że aktualnie, większe szanse ma firma, która specjalizuje się w konkretnej, wąskiej dziedzinie i jest to 2-3 osobowa działalność, (być może dodatkowa?). Zyski "do podziału" są wówczas większe. Natomiast wielki moloch generuje koszty. Kolejna rzecz, jeśli jesteśmy specjalistą w danej dziedzinie, postarajmy się o konkretne uprawnienia, zorientujmy się co należy zrobić by móc szkolić właśnie w tym wąskim, naszym zakresie. Przede wszystkim śledźmy poczynania ministerstw, projekty ustaw, nowe pomysły, bądźmy zawsze ten jeden krok przed tłumem ... tłumem pozostałych firm szkoleniowych.

Jakie koszty uważa Pani za zbędne?
Jeśli jest to mała firma, nie jest koniecznym stacjonarne wynajmowanie sal wykładowych. Można je wynajmować dorywczo, na godziny. Poza tym jeśli bierzemy udział w przetargach dla zorganizowanej i przygotowanej grupy np. OPS, czy PUP mile widziane jest zorganizowanie takiego szkolenia blisko miejsca zamieszkania tejże grupy. Oczywiście, trudno będzie nam w małej miejscowości wynająć plac manewrowy i sprowadzić wózek widłowy, ale warto próbować.

Jaki jest koszt otwarcia małej jednoosobowej firmy szkoleniowej?
Jeśli posiadamy niezbędne uprawnienia do szkolenia to koszty są niewielkie. To przede wszystkim koszty urzędowe. Mam tu na myśli ZUS i inne opłaty. Jeśli chcemy od razu starać się o certyfikaty np. ISO czy akredytacje, koszty rosną. Być może koszt strony www, trudno policzyć dokładnie, bo oczekiwania potencjalnego przedsiębiorcy mogą być różne. Jeśli jesteśmy początkującą firmą, prawdopodobnie będziemy przede wszystkim uczestniczyć w przetargach, warto zatem wykupić dostęp do portalu, który ma za zadanie na bieżąco poprzez e-maila informować nas o aktualnych zamówieniach. Specyficzną "firmą szkoleniową" są szkoły językowe, choć w mniejszych miastach za sprawą niżu demograficznego lata świetności też miewają za sobą. W większych miastach jest trochę inaczej. Generalnie każdy region Polski jest specyficzny i tutaj musimy sami przeprowadzić rozeznanie co do potencjalnych klientów.

Zakładając firmę szkoleniową musimy być wpisani do jakiegoś rejestru?
Nie musimy, ale możemy na własne życzenie zostać wpisani do rejestru instytucji szkoleniowych prowadzonych przez Wojewódzki Urząd Pracy właściwy do prowadzenia działalności szkoleniowej. Taki wpis jest nie generuje kosztów, jest bezpłatny.

Jeśli macie dodatkowe pytania, uwagi, pomysły piszcie, chętnie odpowiem.